„Salon Odrzuconych”

Salon odrzuconych plakat

15 kwietnia – 22 maja 2016
Wystawa czynna : od wtorku do niedzieli w godz. 11:00 – 19:00
Wernisaż : 14 kwietnia 2016 o godz. 19:30

Kurator : Piotr Sarzyński

Lista artystów
: Jacek Adamas, Stanisław Baj, Zdzisław Beksiński, Tymek Borowski,
Tadeusz Boruta, Michał Brzostek, Jerzy Duda-Gracz, Stasys Eidrigevicius,
Marek Firek, Andrzej Fogtt, Edyta Gadzinowska, Ryszard Górecki, Paulina
Jaklik, Jerzy Jurry-Zieliński, Joanna Kałdan, Alfons Karpiński, Adrian
Kempa, Piotr Kmita, Eryk Korus, Maria Koshaleva, Jerzy Kossak, Paulina
Kralka, The Kransals, Stefan Krygier, Weronika Kwiatkowska, Przemysław
Kwiek, Kordian Lewandowski, Zbigniew Libera, Marta Lipiec-Bortkiewicz,
Zbigniew Makowski, Piotr Mańczak, Michał Mąka, Piotr Naliwajko, Dorota
Nieznalska, Iwona Ogrodzka, Marek Okrassa, Rafał Olbiński, Paulina
Przywuska, Agata Przyżycka, Daniel Rycharski, Bronisława
Rychter-Janowska, Tomasz Sętowski, Antoni Starowieyski, Franciszek
Starowieyski, Paweł Susid, Józef Szajna, Maciej Szczepański, Janusz
Szpyt, Maciej Świeszewski, Andrzej K. Urbański, Henryk Waniek, Marta
Wawrzynowicz, Maciej Wichnowski, Agnieszka Wielewska, Patryk Wilk,
Szymon Wirchanowicz, Anna Wypych, Jacek Yerka, Lech Żegalski

“Wyobraźmy sobie idealny stan naszego rodzimego pola sztuki. Cóż byśmy
tam zobaczyli? Geniuszy, którzy robią wielkie kariery. Dobrych artystów,
którzy poosadzali się w jakichś niszach i nie narzekają. I artystów
kiepskich, dla których nie ma miejsca w zawodzie, więc poszukali sobie
innej pracy. Niestety, życiu wiele brakuje do doskonałości. Dlatego
często bywamy świadkami (nie tylko zresztą w sztuce) zaskakujących
karier przeróżnych beztalenci, cwaniaków, hochsztaplerów, naśladowców.
Pozostawmy ich na boku, wierząc że skutecznie i sprawiedliwie rozliczy
ich przynajmniej historia. Ale bywa i na odwrót: ci, których talenty nie
budzą wątpliwości, pozostają na uboczu, niewystarczająco doceniani lub
wręcz niechciani, niezauważani, ignorowani, odrzucani. I oni nas
interesują. Ta wystawa stawia sobie za cel przypomnienie niektórych
spośród nich i zadanie pytania: dlaczego tak się dzieje?
Powszechnie
wiadomo, że sam termin „Salon Odrzuconych” zrodził się w XIX wiecznej
Francji. Na jego pomysł wpadł w 1863 roku Napoleon III, pragnąc dać
szansę publicznego zaistnienia artystom lekceważonym przez ówczesny
artystyczny mainstream i niedopuszczanych do udziału w oficjalnym,
prestiżowym Salonie.
Czy dziś też mamy do czynienia z dyktującym
warunki Salonem? Czytając opinie krytyczki sztuki Moniki Małkowskiej,
która rozpętała prawdziwą burzę pisząc o „układzie mafijnym” w polskiej
sztuce, można by przypuszczać, że od czasów Napoleona III zmieniło się
niewiele, a karty popularności i chwały rozdaje twórcom wąska i ciągle
ta sama grupa kuratorów i dyrektorów instytucji wystawienniczych. Ma
autorka rację czy nie, faktem pozostaje, że tylko niewielka część
artystów dostępuje zaszczytu wyniesienia do artystycznej elity i
pozostaje w niej przed długie dziesięciolecia. Inni, często równie
utalentowani, oryginalni, ciekawi, latami (a bywa, że przez całe życie)
bezskutecznie dobijają się do bram raju, oczekując na uznanie krytyków,
kuratorów, kolekcjonerów, publiczności.
Dlaczego tak się dzieje?
Odpowiedź jest prosta: z naturalnej relacji podaży do popytu. W
dzisiejszych czasach artystów jest wielu, ich dzieł jeszcze więcej.
Gotowych je wystawiać i kupować – o wiele mniej. Zarówno w Polsce jak i
na świecie. Amerykański krytyk Gregory Sholette sformułował, robiącą
wielką międzynarodową karierę, teorię „ciemnej materii świata sztuki”.
Według niej zdecydowana większość obiegu sztuki stanowi owa ciemna
materia, czyli artyści niewidoczni. Są oni jednak niezbędni, do
funkcjonowania systemu i do tego, by nieliczni osiągnęli artystyczny
sukces.
Oczywiście zdecydowaną większość pokazywanych na wystawie
twórców trudno byłoby zaliczyć do „ciemnej materii świata sztuki”.
Wystarczy spojrzeć w ich biografie, wypełnione wystawami, wydawnictwami,
dowodami uznania. Wypada raczej powiedzieć o współczynniku widoczności,
który w ich przypadku, w pewnym momencie, czasowo lub trwale, się
zmniejszył. Lub nie osiągnął wartości, jakiej należałoby się spodziewać,
na jaką zasługują. Możliwości wystawowe sprawiły, że trzeba było
dokonać radykalnej selekcji, zdecydować się tylko na nielicznych
artystów Musieliśmy pominąć wielu innych, których losy także świetnie
ilustrują tezę o wykluczeniach.
Ekspozycja nie była tworzona według
jakichkolwiek estetycznych kryteriów przyjętych przez kuratora. Wśród
prezentowanych artystów są zarówno tacy, których osobiście darzę wielkim
szacunkiem, jak i tacy, za których sztuką nie przepadam. I
przypuszczam, że także zwiedzający znajdą tu prace, które wzbudzą ich
zachwyt i takie, które uznają za nieciekawe. Albowiem przy wyborze
dzieł, które zawisły na ścianach lub stanęły na podłodze galerii,
obowiązywała perspektywa socjologiczna: chęć pokazania różnych
mechanizmów i okoliczności wykluczania.”
/Piotr Sarzyński /

Se optar por escolher Cialis e o Vardenafil , ou Levitra , por si só e fique a conhecer mais sobre o Kamagra. Impulsionando os níveis de energia do corpo, devo minha-farmacia.com começar a me preocupar com isso também, rotinas alimentares devem ser estabelecidas ou é essencial buscar versões hipoalergênicas.

Na wystawie prace z kolekcji
: Agra-Art Dom Aukcyjny, Atlas Sztuki, Dom Aukcyjny Ostoya, Fundacja
Sztuki Polskiej ING, Fundacja Wschód Sztuki, Galeria Arttrakt, Galeria
Stefan Szydłowski, Galeria Sztuki Wirydarz, MOCAK, Muzeum Szlachty
Mazowieckiej w Ciechanowie, Muzeum Sztuki w Łodzi, Sopocki Dom Aukcyjny,
Szajna Galeria w Rzeszowie oraz z kolekcji Roberta Ćwiklińskiego,
Andrzeja Gacy, Elżbiety Łydżby-Karpowicz, Sylwii i Piotra Krupy oraz
Adama Mrowca.

ZMIEŃ WIELKOŚĆ TEKSTU
ZMIEŃ KONTRAST